Quantcast
Channel: 3k10 » Powrót do przeszłości
Viewing all articles
Browse latest Browse all 10

Śmierć legendy dark fantasy

$
0
0

Sprzedałem Gemini. System-legendę, marzenie setek fanów dark fantasy, rzekomą ściągawkę Trzewika z prac nad Monastyrem. Natknąłem się na Gemini przypadkiem na eBay ? nie zastanawiałem się długo przed kupnem, w końcu miałem okazję zdobyć prawdziwego białego kruka! Leżał sobie przez jakiś czas nieprzeczytany. W końcu, kiedy zabrałem się za lekturę tego ? ponoć niesamowitego ? dzieła? witki mi opadły.

Gemini jest słabe. Jasne, jest niesamowicie klimatyczne ? Jedyny, Ciemność, wieczne zaćmienie słońca, heretycy i zła, czarna magia. Elfy z jedyną kobietą ? królową, podzielone klany krasnoludów, okrutny kościół ze swoją inkwizycją. Gdy opowiada się o świecie systemu, jawi się on jako coś niesamowitego. Spójny, mroczny (ale nie mrrroczny), z masą niesamowitych patentów do wykorzystania. Mało się mówi o mechanice, ale wiadomo, że to akurat element mający mniejsze znaczenie. W praktyce okazuje się nieco inaczej. System owszem, ma swoje słabe strony, ale też kilka bardzo ciekawych reguł, niespotykanych powszechnie w mainstreamie (np. rozstrzyganie ataków w zależności od inicjatywy i wybranej postawy). Setting za to jest bardzo płaski ? jest mowa o markizach, Żelaznej Bramie, Jedynym i samej Ciemności, ale to strasznie rozmyty obraz. Ciężko ugrać z tego cokolwiek bez większego nakładu pracy.

Pozbywając się Gemini nie odczuwałem wyrzutów sumienia (a takie się pojawiły kiedy sprzedawałem Amber i Star Wars d6) ? byłoby tak, gdyby system był lepszy, bardziej inspirujący. Nie potrzebuję tego podręcznika by poprowadzić mroczne fantasy w pseudośredniowiecznym świecie. W rzeczywistości lepiej się nada do tego Ars Magica (np. podczas gry towarzyszami, a nie czarodziejami) albo Zew Cthulhu (czy samo BRP) ze stosowną nakładką.


Viewing all articles
Browse latest Browse all 10

Latest Images

Trending Articles